Macie racje, to potworny kicz, chyba gorszego nie bylo, ale... no wlasnie, chyba gorszego nie bylo wiec Vadim zasluguje tu na szczegulne uznanie, Ksiadz w stylu glam, Birkin i BB w scenie lezbijskiej, to piekny kawalek histori filmu. Brakuje mi tylko czasteczek mitochondrium z Barbarelli, ale i tak jak dla mnie majstersztyk
Jeśli coś jest nieporozumieniem to należy to szczególnie docenić? Ty czytałeś swoją wypowiedź? Czyli każdy obejrzany przez ciebie film powinien dostać 10, bo czy słaby czy nie powinien zasługiwać na uznanie? Beż żadnej argumentacji. Po prostu słaby więc zasługuje na uznanie... Oj to jest szczyt zachwycania się kiczem ze względu na ulubionego reżysera. Jak coś jest g**nem to nieważne kto je zrobił, ale dalej pozostanie g**nem.