Jako Fogg był rewelacyjny, nigdy nie widziałam, żeby ktoś zagrał go równie dobrze.
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tobą, uważam że Brosnan był lepszy
Zgadzam się z marilla12. Fogg w wykonaniu Nivena był całkiem dobry, jednak kreacja Brosnana to istny majstersztyk.
obaj są dobrzy.Nie trawię za to ostatniego Fogga. Jedyym plusem filmu był chyba Jackie Chan